Mimo iż supersamochód wygląda niczym ściągnięty z toru to jest dopuszczony do zwykłego ruchu. Jednak do napędu służy prawdziwy potwór drzemiący pod maską. Silnik V12 znany z Enzo o pojemności 6 litrów wyciska z siebie aż 840 koni. Taki efekt uzyskano dzięki zmianie rozrządu, wtrysków czy układu wydechowego. Silnik może się wkręcić na 9,000 obr./min. a sprint do pierwszej setki zajmie tylko 3,2s.

Oprócz silnika w aucie zagościło wiele elementów z wyścigowej wersji MC12 Corsa. Za zatrzymanie tej maszynki będą odpowiedzialne karbonowo-ceramiczne hamulce. Karoserię postawiono na kutych felgach i pomalowano na kolor, który nie pozostanie niezauważony. Samochód wystawiono na sprzedaż w kanadyjskim mieście Calgary. Jego cena to skromne 2mln dolarów.