Auto kierowane na rynki azjatyckie jest dość niesamowitą konstrukcją. Pojazd posiada nadwozie przynoszące na myśl auta sprzed 50 lat. Ale pod tą karoserią kryje się najnowsza technologia marki. Producent zastosował LED-owe adaptacyjne światła, armię systemów bezpieczeństwa oraz 20-głośnikowy system audio z redukcją szumów z zewnątrz. Specjalnie zaprojektowane opony wydają znacznie mniej hałasu niż zwykłe.

W kokpicie dla pasażerów tyłu zamontowano dwa oddzielne fotele z funkcją masażu. Oprócz skórzanej tapicerki można zamówić model z welurowymi obiciami wzorem luksusowych klasyków. Pod maską limuzyny znalazł się hybrydowy napęd. Silnik V8 ma współpracować z jednostką elektryczną. Prawdopodobnie układ pochodzi z Lexusa LS i będzie generował moc 394KM, co powinno wystarczyć wszystkim uzytkownikom.