Auto wygląda agresywnie, dzięki szerokim zderzakom z dużymi wlotami powietrza, przeprojektowanemu grillowi i sporym, 20-calowym felgom. Inżynierowie dołożyli także swoje trzy grosze i dopracowali niektóre elementy. Poprawiono między innymi nastawy systemu ESP. To powinno pozytywnie wpłynąć na prowadzenie się samochodu.

Sercem wersji OPC został 2,8-litrowy silnik V6 o mocy 325 KM przekazujący napęd na wszystkie cztery koła. Limuzyna klasy średniej z tym motorem osiąga pierwszą setkę w 6 sekund i rozpędzi się do 270 km/h. Nowa Insignia we wszystkich wersjach zadebiutuje równocześnie. Premiera ma nastąpić przed końcem roku, a ceny nie powinny ulec zmienie.