Analizy rynku przez księgowych firmy wykazały, że znaczna część samochodów produkowanych przez Mini przynosi straty. Producent stworzył sam sobie konkurencję przez, co część z samochodów przynosi za małe zyski, a ich produkcja pochłania pokaźne sumy.

Mini zdecydowało się na uszczuplenie oferty. Niedługo mają zniknąć z rynku niektóre modele marki. Nie zdradzono, o które dokładnie chodzi. Wiadomo, że Countryman i standardowy One są bezpieczne. Podobnie ma się sprawa z ich najmocniejszymi wersjami. Czarne chmury zawisły nad modelami Coupe, Roadster, Clubvan i pozostałymi wariacjami na temat brytyjskiego malucha. Możliwe, że Mini zapoczątkuje falę anulowania modeli. Wiele marek poszło w ślady brytyjskiego producenta i zasypało rynek bardzo podobnymi modelami różniącymi się często kilkoma centymetrami nadwozia. Możliwe też, że producenci, jak Audi, Mercedes czy BMW zrewidują swoje plany wprowadzania kilkudziesięciu nowych modeli w dobie kryzysu.