Mazda ciągle rozważa wprowadzenie diesli do USA. Wszystko za sprawą ostatnich badań przeprowadzonych wśród potencjalnych klientów. Okazuje się, że zainteresowanie silnikami wysokoprężnymi mocno spadło. W efekcie wprowadzenie ich teraz na rynek może oznaczać kiepską inwestycję.

Spory wpływ na taką sytuację ma dieslowska afera Volkswagena w wyniku której wielu klientów straciło zaufanie do silników wysokoprężnych. Do podjęcia ostatecznej decyzji jeszcze daleko. Prawdopodobnie Mazda nie wcześniej, jak za kilka do kilkunastu miesięcy najwcześniej zdecyduje się na poszerzenie oferty.