Zgodnie z oficjalnymi informacjami Caddy sprzedało się o 24,7 procent lepiej, dzięki czemu na drogi wyjechało 160.000 sztuk (2010: 128.00). Seria T5 z wariantami Transporter, Caravelle, Multivan i California zwiększyła sprzedaż na świecie o 5,2 procent do 155.800 aut (2010: 148.100). Crafter znalazł mniej nabywców, ale i tak sprzedaż była większa niż w roku poprzedzającym i znalazł na świecie 39.600 nabywców. Wzrost na poziomie 5,7 procent względem roku 2010 (2010: 37.500). Sprzedaż pickupa Amarok potroiła się do 66.500 sztuk (2010: 22.500). Lekkiego pickupa Saveiro wybrało 81.200 klientów (wzrost o 11,5 procent; 2010: 72.800). Klasyczny Transporter T2 zanotował spadek popularności i znalazł 25.100 nabywców. Oznacza to spadek o 3,6 procent niż rok wcześniej (2010: 26.100).

Volkswagen szczególnie się cieszy ze wzrostu o 17,9 procent na rynkach Europy Zachodniej, która zmaga się z kryzysem. Z europejskich salonów wyjechało 289.750 sztuk lekkich samochodów użytkowych (2010: 245.700). „W Europie uzyskaliśmy trzy razy większą dynamikę wzrostu, niż rynek” – podkreślił Schomburg. „Nasza rekordowa sprzedaż wynika nie tylko z koniunktury, u jej podstaw leżały nasze mocne i efektywne produkty oraz zaangażowanie specjalistów od sprzedaży.”

Samochody użytkowe Volkswagena przekonywały do siebie również klientów Europy Środkowej i Wschodniej. Wzrost wyniósł aż 36,6 procent (36.500 pojazdów; 2010: 26.700). Jednak ten wynik nie jest tak imponujący, jak na niektórych kontynentach, gdzie wzrosty wynosiły nawet przeszło 80 procent.

Wzrost sprzedaży pojazdów marki Volkswagen Samochody Użytkowe na międzynarodowych rynkach w 2011 roku był nadzwyczaj wysoki, dla przykładu w Afryce wyniósł +89 procent, w Australii + 45 procent, a w regionie Azji i Pacyfiku +48 procent. W Ameryce Południowej sprzedaż zwiększyła się o 20,9 procent do 137.400 samochodów. Najważniejszymi rynkami na tym kontynencie była Brazylia ze wzrostem o 14,6 procent oraz Argentyna, gdzie sprzedaż była o 77 procent wyższa, niż rok wcześniej. Volkswagen ugruntował sobie pozycję na rynku pojazdów użytkowych i najwyraźniej nie będzie mieć większych problemów z dalszym rozwojem dochodowej marki.