W efekcie marka nie pojawi się na tegorocznym salonie samochodowym w Paryżu. Powody są w zasadzie dwa. Pierwszym z nich jest właśnie oszczędność. Drugim zaś jest brak spektakularnych premier na druga połowę roku. Producent nie widzi sensu pojawiania się na dużych targach z dobrze znaną gamą modelową. Trzeba przyznać, że jest w tym trochę racji.

Ford nie jest jedyna marką, która zaczyna prezentować podobne podejście. Teraz miejsca premier wybiera się bardzo skrupulatnie, a imprezy na których nie ma nic do pokazania często wypadają z grafików producentów.