W oczy rzuca się dwukolorowe nadwozie wyróżniające się spośród innych egzemplarzy. Projektanci zmodyfikowali zderzaki i zastosowali większe koła szczelniej wypełniające nadkola. Wnętrze przypomina bardziej salon luksusowego domu niż kokpit samochodu. Królują tu takie materiały, jak skóra, alcantara oraz najlepsze gatunkowo drewno czy aluminium. Część elementów została ozdobiona symbolami Mulliner.

W tyle zastosowano dwa oddzielne fotele. Pomiędzy nimi znajdziemy barek z kryształowymi kieliszkami. Póki co nie zdradzono ceny, ale wiadomo już, że kwota będzie bardzo wysoka. Tym bardziej, że producent ma przygotować jeszcze bogatszą niż w serii liczbę opcji.